czwartek, 21 czerwca 2012

Wyniki rozdawajki

Bardzo dziękuję za udział w zabawie.Poznałam wiele interesujących i inspirujących blogów , a jak wiadomo za blogami stoją ludzie, podziwiam i dziękuję za odwiedziny i mam tylko nadzieję że zostaniecie na dłużej. Ja na pewno będę zaglądać, wspierać i podziwiać.Jedna osoba może wygrać i chyba ta zasada nie jest najfajniejsza dlatego wylosował jeszcze dwie pocieszajki.
A więc :

Moje pierwsze candy wygrywa:


Pocieszajki wygrywają:
i jeszcze tylko jedna (szkoda)
Serdecznie dziękuję za zabawę i mam nadzieję uczestniczyć i może czasami wygrywać w rozdawajkach organizowanych przez Was.
Dziewczyny wylosowane proszę na kontakt mailowy:
mariolaglowicka@wp.pl
Czekam z niecierpliwością.

poniedziałek, 18 czerwca 2012

Truskawkowy kolor i smak


Uwielbiam truskawki ich zapach, smak i kolor.Musi być truskawkowy post i postaram się przekazać większość moich uczuć związanych z truskawkami, oczywiście oprócz zapachu.Mam nadzieję że będzie ładnie i smakowicie.Na początek przyczajony kot a może zawstydzony bo kolor sierści może mu nie pasuje.

Oczywiście nie byłabym sobą żeby nie powstało trochę wisiorów.Te prezentowane poniżej są trochę inne ani kulkowe ani kwiatowe, gdzieś mnie ciągnie...

Ten zupełnie nie truskawkowy.
A tu moje zwykłe tematy czyli kwiaciory i kulki . Kolory nie tylko truskawkowe ale mam nadzieję że też pozytywne i radosne.
Oczywiście jest też jedna bransoletka.

Zmieniam temat, chciałam się pochwalić ślicznościami które dostałam biorąc udział w wymiankach.Bardzo lubię brać udział właśnie w wymiankach bo jak dostaję paczuszkę to tak jakby przyszedł do mnie św.Mikołaj.No więc chwalę się i bardzo dziękuję Sylwii i jednocześnie przepraszam że nie ma zdjęcia całej zawartości paczuszki ale potwierdzam wszystko było i przydasie i słodkości.Aparat odmówił współpracy a potem to już mój słodki jamochłon wszystko pochłonoł.

Wianuszek szuka miejsca i każdego dnia wisi w innym miejscu i mam problem bo nie wiem gdzie mam go powiesić bo wszędzie wygląda rewelacyjnie.
Kolejna wymianka dotyczyła marzeń bardzo fajny temat przewodni obdarowywała mnie niezwykle zdolna i kreatywna osoba Paulina. Zobaczcie sami ile wspólnego z marzeniami ma obrazek i bransoletka.

 Bardzo serdecznie dziękuję dziewczynom za sprawienie mi olbrzymiej radości.

Nie jestem uzdolniona kulinarnie więc staram się zazwyczaj przyrządzać potrawy bardzo proste.Kobiety w mojej rodzinie, generalnie nie mają smykałki do gotowania.Przepis na ciasto jest babciny , wykonanie placka to 10 minut + pieczenie.Fantastyczne jest to że każdy owoc się nadaje.


Oczywiście jeżeli ktoś będzie chciał przepis na placek dla mało uzdolnionych, jak najbardziej jest dostępny.
A oto przepis potrzebujecie następujących składników:
2jaja
1/2 szklanki cukru
2 szklanki mąki
2 łyżeczki proszku do pieczenia
1/2 szklanki oleju
1/2 szklanki mleka
Jajka i cukier miksujemy a następnie dodajemy pozostałe składniki.Wszystko wylewamy na blachę a na wierzch kładziemy ulubione owoce u mnie zazwyczaj są to truskawki, jagody i jabłka.Pieczemy w rozgrzanym piekarniku około 30-40 minut ( w temp.165 st.) to zależy od piekarnika musicie obserwować.
Na koniec posypuję cukrem pudrem a potem się zajadam no i rośnie wiecie co ...

niedziela, 3 czerwca 2012

Ja też mam kwiaty.

Pozazdrościłam Wam pięknych kwiatków w Waszych ogródkach i postanowiłam sobie ulepić kilka a następnie wypalić i położyć szkliwo i znowu wypalić.Następnie kwiatki zostały broszkami. Czym się różnią moje od tych prawdziwych nigdy nie zwiędną i pogoda nie będzie miała na nie wpływu.Jak zwykle masa barw, co zauważyłam że niektórym ludziom zajmującym się ceramiką jakoś tam przeszkadza.Bo ceramika powinna być szaro-bura i wtedy jest na poważnie.Ja się z tym nie zgadzam jak widać poniżej.

Prawdę mówiąc miałabym problem z nazewnictwem, ale może gdzieś rosną u kogoś w ogródku;)
A to moja faworytka intensywna do bólu ...
Tutaj już niekoniecznie kolekcja kwiatowa bardziej abstrakcyjna, mam nadzieję że znajdzie też zwolenników.


A teraz pokażę Wam las ale nie rąk ani niczego innego tylko koczyków sztyfciaków, ogarnęła mnie mania tworzenia kolczyków -sztyftów, no i wyszło trochę dużo.Jeżeli ktoś ma chęć proszę się częstować.


A na koniec miseczka, spodeczek, talerzyk na małe biżu tak naprawdę nawet nie wiem jak ma nazywać te małe talerzyki które uwielbiam lepić i mogą spełniać małą funkcję użytkową.Właśnie taką czyli talerzyk na kolczyki a może na pierścionki.


Serdecznie pozdrawiam nowych obserwatorów oraz dziękuję za udział w zabawie czyli słodkiej rozdawajce i oczywiście niezdecydowanych zapraszam.