wtorek, 20 marca 2012

Mój ostatni wypał

Jak widzicie staram się odrobić zaległości i systematycznie opisuję i pokazuję swoją rzeczywistość.Dzisiaj był dobry dzień, odebrałam babcię ze szpitala po poważnej operacji i babciunia czuje się dobrze.Jest to bardzo waleczna kobieta nigdy nie narzeka i zawsze jest jej dobrze, myślę że mam to po niej.Dzisiaj będę monotemtyczna pokażę Wam ostatnie moje pierścionki i tylko pierścionki, no może wrzucę jedno zdjęcie z broszkami to tak na zachętę no i oczywiście niezmiennie poproszę Was o kometarz do moich prac.Jeżeli ktoś będzie miała ochotę na którąś z prac proszę dać mi znać.Chyba mi się zrymowało.



Wszystkie pierścionki są w podobnej kolorystyce natomiast różnią się kształtem i fakturą. Nie wiem dlaczego ale lubię bawić się fakturą no i pewnie kolorami, co jest trochę dziwne bo ja sama lubię nosić się w ciemnych kolorach.
Pierścionki są dosyć duże średnica około2,5-3 cm.I muszę przyznać że zwracają uwagę, co oczywiście bardzo mnie cieszy

Jak obiecałam zdjęcie z broszkami.Rozmowa kota z ptasiorem.Kot nie wygląda na milutkiego ale mam nadzieję że ptasior się nie zniechęci.

4 komentarze:

  1. Babci życzę szybkiego powrotu do zdrowia. Dbaj o nią mocno. Pierścionki są przepiękne, najbardziej podobają mi się wszystkie szarawe.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci bardzo za życzenia dla babci.Z tym dbaniem to będzie mi ciężko babcia ma 81 lat a ciągle myśli że ma 40.Więc rozumiesz.sama.

      Usuń
  2. Bardzo ciekawe prace ! Szczerze podziwiam !
    Moc pozdrowien!

    OdpowiedzUsuń
  3. Mariolka według mnie pierścionki są świetne i oryginalne! powinnaś stworzyć swoją autorską kolekcję i sprzedawać! powodzenia!

    OdpowiedzUsuń